26 maja 2015, 14:53
Dzisiaj dzień matki.
Czy się do nich zaliczam?! Chyba nie. W końcu nie potrafiłam ochronić swojego dziecka, mimo szczerych chęci. A Mamy to potrafią.
Nie dostane dziś laurki ze słodkimi bazgrołami, które mają przypominać serce. Ani bukietu uzbieranych pod domem kwiatków, gdzie przeważać będzie zielenina znana nam dorosłym jako trawa.
Męczą mnie posty szczęśliwych mam na wszelkiego rodzaju portalach społecznościowych. Wrzucają zdjęcia prezentów, kawy na którą zabrała ją 5 letnia córka (serio?!), rysunków na których zostały uwiecznione przez swoje pociechy.
Mam wrażenie, że one o tym wiedzą. Co gorsza nawet robią mi na złość. Ale nie mogę się zamknąć w domu na klucz.
A może mogę?!
Tak mogę. I właśnie tak zrobię, ale najpierw pójdę bo butelkę wina, i będę udawać że pije wasze zdrowie.
A więc wasze zdrowie Matki Polki. Życzę Wam żebyście na codzień okazywały swoim pociechom tyle zainteresowania i spędzały z nimi swój wolny czas!